Jakoś tak się złożyło, że 80 % moich okryć wierzchnich pochodzi z lumpa. Na dodatek są to tego typu rzeczy, które i tak chciałem mieć! Ten płaszcz to również łup z Sh. Raczej już muszę chować go do szafy, gdyż na mrozy które nadchodzą, nie nadaje się.
W zasadzie to zamiast tracic czas w internecie powinienem się wziąć za pisanie pracy mgr. Braki mi jednak motywacji, no i chęci. W końcu do czerwca daleko...
W sumie to mogłabym mieć też taki płaszcz :)
OdpowiedzUsuńSuper! Taki klasyczny trencz w męskim wydaniu robi ogromne wrażenie!
OdpowiedzUsuńfajnie:) a zdjecia mają klimat
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w tym płaszczu :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam trencze. Zawsze poluję na takie w lumpie, ale jako, iż jestem dość drobna nigdy nie umiem znaleźć żadnego w odpowiednim rozmiarze.
OdpowiedzUsuńGenialnie wygląda wystająca dżinsowa koszula!
OdpowiedzUsuńThis is so wonderful :)
OdpowiedzUsuńale teraz zimno.
OdpowiedzUsuńi love the setting.
OdpowiedzUsuńthe photos are beautiful :)
stop by sometime, xx natalie
http://lavagabonddame.blogspot.com/
Im quite late, but thanks for your quick view on my blog, I appreciate :)
OdpowiedzUsuńNice trench, it looks like the Lanvin for H&M one =D
Świetnie. Płaszcz od YSL?
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńMr. Vintage - płaszcz ogólnie rzecz biorąc to Sh, firma to C&A :) Chcialbym mieć YSL :)
kojarzysz mi się z...(<- nadal myślę z kim/z czym!)! Jak w końcu mój sklerotyczny umysł na to wpadnie, to napiszę ;)
OdpowiedzUsuńczy ten wisior, to żelazko? WOW ^^
Świetny zestaw, płaszcz bardzo na Tak :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wiem z tą jakością :/
OdpowiedzUsuńMam w ogóle dziwne wrażenia związane z Reserved, w podstawówce jeszcze, nosiłem strasznie dużo ich ubrań, ale po tym mam jakiś uraz i od kilku lat nawet tam nie wchodzę. Ceny mają jak każda inna sieciówka, a nigdy nie byli prekursorami designu. Od jakiegoś czasu jednak, w sesjach, reklamach itd. widzę coraz lepsze wzornictwo, a przez te buty naprawdę tam wejdę, nie wiem czy to przeżyję.
Ale masz ciekawy wisior;)
OdpowiedzUsuńI want that trench ^^
OdpowiedzUsuńjacket over jacket, very english!
www.themadtoter.blogspot.com
i love every detail of these photos!! and that coat is really something! <3 much love!
OdpowiedzUsuńŚwietny prochowiec, a także naszyjnik!I życze natchnienia :).
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga i styl. Ta styllizacja jest jak z wybiegu, a i to za mało żeby opisać. :) Genialne warstwy i kolory . Oczywiście, obserwuję. :D
OdpowiedzUsuńKolejny genialny zestaw! :)
OdpowiedzUsuńAsia - to nie żelazko;p To statek, który mi też kojarzy się z żelazkiem
OdpowiedzUsuńHi Fashion - Dzięki bardzo za tak miłe słowa :)
Dzięki za wszystkie komentarze :)
You just got one more comment and the one to blame for that is the trench coat. I also like the way the blue denim shirt hides secretly underneath. Great play of colors: black, grey, blue, beige. Excellent!
OdpowiedzUsuńBoshe jak ja dawno nie widziałam dobrze ubranego faceta . Dziękuje Ci że w ogóle założyłeś ten blog bo podnosisz mnie na duchu że jeszcze faceci potrafią się ubrać ! Już Cię uwielbiam !
OdpowiedzUsuńLove the bag!!!
OdpowiedzUsuń