Pamiętacie czasy, kiedy na półkach i wieszakach sklepowych dominowały wyłącznie jeansy? Obecnie ten typ spodni spotkał się z nie małą konkurencją w postaci coraz popularniejszych "chinosów".
Które Waszym zdaniem ciekawsze, które praktyczniejsze a które zwyczajnie lepiej prezentują się estetycznie.
Uważam, że klasyczne granatowe jeansy powinny znaleźć się w każdej szafie. Są na tyle uniwersalne, że można je zestawić praktycznie ze wszystkim. Chinosy są nieco bardziej nonszalanckie i dostępne praktycznie we wszystkich kolorach, co jest ich dużą zaletą :) Tym razem trudno mi zdecydować i zostanę przy tym, że biorę oba modele ;)
Ze względu na to, iż jestem zwolennikiem kroju typu "slim fit", prezentuję tylko modele w tym typie :)
bajeranckie kolory! i chyba chinosy - nawet nie wiedziałam, że one takową nazwę mają ;p
OdpowiedzUsuńAdam, a powiedz z jakiego sklepu pochodzą te wszystkie spodnie, bo chętnie zakupiłbym bym na pewno jedną parę :)
OdpowiedzUsuńHej. Wszystkie (poza brązowymi z drugiego zdjęcia-TopMan) są dostępne na Asosie (zaznaczę tylko, że są to różne firmy).
Usuńw mojej garderobie swoje miejsce znalazły zarówno jeansy i spodnie chino :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://simplyalifestyle.blogspot.com/
prawa strona zdecydowanie. dżinsy warto mieć w garderobie, zgadzam się z Tobą z jednej strony klasyka z drugiej wygoda bo niestety w chinosach najlepiej wyglądają szczupłe osoby.
OdpowiedzUsuńPS jak te tetuaże genialnie współgrają z kolorem chinosów na 4 zdjęciu <3 <3 ;D
pozdrowionka
buzi buzi
Mi jednak nie podoba się ten przedłużony krok;p...
OdpowiedzUsuńPrzedłużony krok to idealny ratunek dla osób takich jak ja czyli wysoki, szczupły, długie nogi, krótki tors - idealnie obniżają "środek cieżkości" sylwetki...ostatnio wybieram tylko taki krój...
Usuńa mnie się wydaje że są to kroje skinny;P sam wolę slim fit od regular ale te przedstawione są dla mnie aż za bardzo slim=skinny;)
OdpowiedzUsuńale jak się Tobie podobają to ok;) Pozdrawiam
Świetne !!
OdpowiedzUsuńŚwietnie dopasowane do sylwetki i piękne kolory.
Zdecydowanie tak.
Jeansy to podstawa. Trzeba mieć je w szafie. Ja kupiłem niebieskie jeansy z Bershki i są świetne. Mam też jeansy szare w których się świetnie czuje (slim fit!), ale mam za chude nogi. Ludzie gapią się na mnie jak na jakiegoś kosmitę. Ale ja kocham wąskie spodnie. I jak najbardziej kolorowe ostatnio:) Te turkusowe są piękne. Eh...
OdpowiedzUsuńEsti
Wszystkie te spodnie mi się podobają! Damn, aż żałuję, że nie jestem facetem! :D
OdpowiedzUsuńMam z Asosa kilka par chinosów, między innymi te szare z 6 zdjęcia po lewej i muszę przyznać, że sprawdzają się rewelacyjnie. Polecam :)
OdpowiedzUsuńhttp://mw-maleworld.blogspot.com
Bardzo fajne spodnie, ale żeby nosić modele skinny trzeba mieć po prostu dobre nogi...
OdpowiedzUsuńJa tam nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy tymi spodniami. Może to dlatego że krój wszystkich jest taki sam :( Ale nie to ładna co ładne ale co się komu podoba :-)
OdpowiedzUsuńDobre nogi? Czyli jakie?:)
OdpowiedzUsuńchlopaczek2.blog.pl
Trudny wybór. Jeansy na pewno będą trwalsze- i nie musza by|ć nudne- wystarczą ciekawe wytarcia czy innowacyjne kieszenie, a chinosy z kolei mają, jak pisałeś, wiele kolorów, z których można wybierać... Ostatecznie też wzięłabym obie pary!
OdpowiedzUsuńJa mam jedne i drugie, w zależności od potrzeby. Dla mnie największą zaletą chinosów jest fakt, że są kolorowe i mogą być cieniutkie, w sam raz na lato. Jeansy natomiast są idealne na taką pogodę jak mam teraz. Są też wytrzymalsze i łatwiej się pozbyć z nich plam (tutaj piszę z własnego doświadczenia).
OdpowiedzUsuńChinosy dla szlachty jeansy dla chłopów i robotników.
OdpowiedzUsuń