piątek, 11 lipca 2014

Hair...

Od dłuższego czasu przymierzam się do zmiany fryzury, niestety mój brak zdecydowania nie jest sprzymierzeńcem. Cały czas się waham nad ogólnym kształtem i długością mojej czupryny. Skłaniam się jednak coraz bardziej nad opcją pośrednią.  
Poniżej kilka propozycji, a wśród nich (mam nadzieję) ta ostateczna. Być może dla kogoś zdjęcia te będą także inspiracją dla zmiany. 
Jak macie jakieś ciekawe cięcia wklejajcie w komentarzach :)




Zdjęcia pochodzą ze stron Fashionbeans.com oraz Americancrew.com

poniedziałek, 7 lipca 2014

Praga, dzień kolejny...

Drugiego dnia naszego pobytu w Pradze udaliśmy się za Wełtawę. Zamierzaliśmy eksplorować lewą stronę rzeki. Hradczany i Mala Strana stanowiły nasz program na ten dzień. Zanim jednak "przeprawiliśmy" się przez Wełtawę udaliśmy się jeszcze raz na stare miasto. Kierowaliśmy się ku Bakeshop, o którym naczytałem się sporo pozytywnych opinii. Muszę przyznać, że żadna z nich nie była przesadzona. Niesamowite ciacha (jabłkowy croissant) oraz przepyszna kawa sprawiały, że nie chciało się z knajpy wychodzić. Zdecydowanie polecam.

Kiedy w końcu zwlekliśmy się z parapetów, obraliśmy azymut na Most Karola. Nie jest trudno tam trafić, wystarczy dać się porwać tłumowi ;p Na moście Karola zetknęliśmy się z największym tłokiem, z jakim przyszło nam sobie radzić w Pradze.  Polecam przechadzkę wczesnym rankiem lub późnym wieczorem :)

Z daleka Most Karola prezentuje się całkiem ładnie...
 Z bliska czar pryska...
Gdzie się nie spojrzy pięknie zachowane kamienice ;)
Na Hradczanach największe wrażenie zrobiła na mnie katedra św. Wita. Utrzymana w gotyckim stylu budowla robi niesamowite wrażenie, nie tylko pod względem rozmiarów, ale przede wszystkim zadziwia dbałością i misternością elementów wykończenia elewacji.
Na Hradczanach odradzam natomiast wizytę na Złotej Uliczce. Jak dla mnie przereklamowana krótka trasa z małą ilością atrakcji. Dodam tylko, że jeśli już bardzo Wam zależy na tym, aby ją obejrzeć, zróbcie to po 18. Wówczas już jest to darmowa "atrakcja".
Hradczany i rejon zamku Praskiego to z kolei kolejny dobry punkt widokowy na Pragę. Jako miłośnik wszelkiego rodzaju panoram i tutaj nie mogłem przejść obojętnie :)


Trdelinki chodziły za nami już pierwszego dnia, ale jakoś nie mogliśmy się zdecydować. W drodze na Hradczany wstąpiliśmy do "zielonej knajpy", jak to określiła Zuza, i to był strzał w dziesiątkę. Przepyszne drożdżowe ciacha obtoczone w migdałowej posypce i wysmarowane od środka czekoladą. Palce lizać. Później próbowaliśmy jeszcze trdelników w innych miejscach, ale żaden nie był taki dobry :)



 I na koniec jeszcze kilka zdjęć naszych setów :)  



Photos by Zuza



















Shoes-Asos.com



Jeans-H&
Belt-TopSecret




























































Shirt-Jack&Jones via Hoodboyz.de 
Bag-Lee
Watch-Lorus